Piszemy tu nasze wiersze

littlerose

Zapominam w jednej sekundzie o całym bożym świecie. Nie ma już zimowego mrozu, nie słyszę w myślach surowego głosu, że znów za późno wróciłam do domu, nie widzę karcącego spojrzenia...Wszystko znika w jednej chwili -oprócz Nas. W myślach docierają do mnie słowa piosenki Edyty Bartosiewicz "Dobrze nam... Zbyt dobrze, by naprawdę to działo się" i mocniej wtulam się w Twe ramiona, by chwytać te chwile, które zaraz nam uciekną.
-Szczęśliwe chwile to motyle- powiedziałeś kiedyś- miłość, wieczna tęsknota.
Miałeś rację. Wszystkimi zmysłami chłonę te chwilę, gdy jesteśmy razem, by jak najmocniej wyryć je w moim sercu. Nic nie zakłóca nam naszego słodkiego spokoju. Tylko niespokojne serce bije na alarm, wiedząc, że nie pozostało nam już wiele czasu. Nasze dusze splecione w jedno nie chcą się rozłączać... Jednak rozsądek bezlitośnie rozkazuje mi wracać na ziemię. "Kochanie, nie bądź na mnie zły, już muszę iść..."- szepczę w moich myślach głos Edyty. Jeszcze jeden ostatni pocałunek, jedno spojrzenie i prawie bez słowa wybiegam, nie oglądając się za siebie, chociaż zostawiłam w Tobie całą moją duszę. W uszach dalej brzmi Twój słodki szept, przed oczami nadal mam Twoje błękitne źrenice... Powoli unosze powieki i znajduję się na brudnej, zaśnieżonej zimnej ulicy. Nie czuję strachu przed JEJ gniewem, tylko...dziwną, a zarazem błogą lekkość i wypełniające mnie od wewnątrz niepojęte szczęście.
A teraz?...Znów czekam. W końcu miłość, to wieczna tęsknota...
___________________________________________
Najlepiej czytać przy piosence Edyty Bartosiewicz "Dobrze nam" Smile

lwiczka

W pełni się zgadzam miłość to tęsknota...