|
Piszemy tu nasze wiersze ............POKÓJ WIERSZE............
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafali888
Administrator
Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 1502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Temat postu: DLA MOJEJ BABCI, KTÓREJ JUŻ NIE MA |
|
|
Dla mojej babci Już jest w niebie Lecz nosze ja w sercu
Babciu już nie ma ciebie.
Tak niespodziewanie odeszłaś.
Teraz jest ci dobrze, bo jesteś w niebie.
Naprawdę wspaniałą byłaś.
Zawsze mogłem do ciebie, przyjść.
Pomagałaś mi tak wiele razy.
Czasem z ciężkiego dołka mojego wyjść.
Teraz zostały mi same przed oczyma obrazy.
Twojego dobrego, szczerego uśmiechu.
Twej niezmiernej dobroci nie można porównywać.
Zabrakło babciu kochana ci tchu.
Musiałaś się w podróż bez powrotu wybrać.
Straciłem to, co miałem tak blisko siebie.
Wręcz na wyciągnięcie mej ręki.
Teraz twe ciało i serce cudowne piach grzebie.
Po twej stracie przeżywałem straszne męki.
Jak bym nagle zostało moje serce wyrwane.
I rzucone głodnym psom na pożarcie.
Przez ten jeden monet życie moje zostało załamane.
Tak bardzo brakuje babciu mi ciebie.
Obudziły mnie wydobywające się obok straszne krzyki.
Ludzki, nieszczęsny, rozpaczliwy płacz.
Otworzyłem swe strasznie zaspane oczki.
Jak wstawiałem z łóżka dostałem straszny dopalacz.
Wybiegłem z mojego pokoju by się dostać.
Do ciemnego jeszcze z samego rana holu.
Widzę jak tata i ciocia zaczyna rozpaczliwie płakać.
Widziałem w ich oczach tak dużo bólu.
Pytałem, co się stało, iż taki hałas się zrobił.
Nikt odpowiedzi mi nie udzielił, jakiej żądałem.
Tata do drzwi zamkniętych jak sejf pięścią bił.
Po chwili się straszną wiadomość usłyszałem.
Babcia cię przewróciła i leży na podłodze.
Bez zastanowienia w szoku szukałem czegoś.
By otworzyć, lecz babcia była już w drodze.
Do niebios bram, wezwał ja Pana wielkiego głos.
Gołymi rękoma drzwi swymi rozrywałem.
Przy tym łzy mi zaciekały po smutnej twarzy.
Gdy po ciężkiej i meczącej walce otworzyłem.
Ujrzałem obraz, który na mym życiu zaważy
Babcia leży a z ust krew się wylała.
Już się nie rusza już powietrza nie nabierze
Wiem ze śmierci się nie bała.
Zrobiła się zimna i cała biała oczy jeszcze otwarte.
Lecz trzeba jej ostatni raz zamknąć.
Nie otworzy powiek i nie spojrzy na mnie.
Tak bardzo bałem się jej dotknąć.
A przecież znaczyła tyle dla mnie.
Pomogłem ja ubrać i umyć chodz ręce mi drżały.
Już tylko tyle mogłem zrobić dla babci.
Łzy mi spływały i na jej twarz powoli leciały.
Teraz tylko gromnica na jej grobie świeci
Uczmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą.
Znikną z twego życia tak nagle bez ostrzeżenia.
Żywi nigdy z odejściem bliskich się nie pogodzą.
Bez nich życie czasem tak gwałtownie się zmienia.
Babciu kochana dałaś mi tak wiele Do kńca mych dni w pamieci mojej zostaniesz Spoczywaj w pokoju Niech ci ziemia lekką bedzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lwiczka
Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 1345
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Temat postu: |
|
|
Prawie wszystkie Babcie są kochane.Moja była dla mnie super Babcią i ja ją noszę w sercu, a jak mi źle idę do niej i rozmawiamy.Mówię ze jestem smutna i znam to co czujesz.KC
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina3200
Gość
|
Wysłany: Temat postu: |
|
|
Rafal widac ze Babcie bardzo kochales. Wiersz pelen smutku..a jednyk przepelniony miloscia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
littlerose
Moderator
Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Różanego Ogrodu
|
Wysłany: Temat postu: |
|
|
Aż się popłakałam ze wzruszenia, bo uświadomiłam sobie, że moja Babcia także nie będzie żyć wiecznie... Dziękuję Ci Rafałku, za ten piękny wiersz!:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|