Thierry |
Wysłany: Temat postu: Niewinność inaczej?... |
|
Niewinność inaczej?...
Poczuj mnie kiedy dłonią gładzę twój tors
Zamykając przy tym oczy
Usłysz myśli gdy spoglądam na ciebie z rozwagą
Pełnia miłości w sercach i oczach
Przez usta przedziera się nagie uczucie
Przychodząc do ciebie spać
Umiej pojmować język naszych ciał
Tak lgnących do siebie
Rozgorączkowane zerknięcie marzyciela
I anielskie serce patrzące na ciebie inaczej
Nawet skrzydła co lecą zbyt wysoko
Twoje i moje skrzydła
Zakazane czy nie pozostanie na zawsze wolne
W wielkim oknie wystawionym na świat
Będziemy patrzeć w przyszłość
Z przymkniętymi oczętami
Usypiając pod drzewem wtuleni w siebie
Jak te dzieci
Co jeszcze nie poznały zła |
|